W wyniku podwyżek cen produktów spożywczych (regulowanych ówcześnie centralnie) poprzez władze PRL, nastąpiły masowe demonstracje obywateli. Od 14 do 22 Grudnia 1970 roku w wyniku protestów doszło do starć protestujących z Milicją Obywatelską. Kulminacyjnym momentem był tak zwany Czarny czwartek 17 Grudnia, gdyż władze postanowiły do zaprowadzenia porządku użyć wojska. Ostrzelano m.in. tłum pracowników stoczni im. Komuny Paryskiej w Gdyni. W wyniku ostrzału zginęło 10 osób. Pochód przeniesiono na ulice Gdynii. Na czele pochodu niesiono na drzwiach ciało zabitego młodego mężczyzny (Zbyszka Godlewskiego), za nim niesiono pomazane krwią narodowe flagi. Zbigniew Godlewski był  głównym bohaterem napisanej ballady o Janku Wiśniewskim, pod zmienionym nazwiskiem, gdyż uwcześnie autor nie znał prawdziwego imienia i nazwiska zastrzelonego chłopaka. Poniżej tekst:

Chłopcy z Grabówka, chłopcy z Chyloni
Dzisiaj milicja użyła broni
Dzielnieśmy stali, celnie rzucali
Janek Wiśniewski padł
…
Nie płaczcie matki, to nie na darmo
Nad stocznią sztandar z czarną kokardą
Za chleb i wolność, i nową Polskę
Janek Wiśniewski padł

W innych miastach również doszło do krwawych starć. W wyniku represji w grudniu 1970 zostało zabitych 41 osób 1 w Elblągu, 6 w Gdańsku, 16 w Szczecinie i 18 w Gdyni. Ranne zostały 1164 osoby. Zatrzymano przeszło 3 tysiące osób.